„Lektura, zjawisko przedziwne: unicestwia czas, zawrotnie odmienia przestrzeń, ale z tej racji nie wstrzymuje oddechu i nie odbiera życia czytelnikowi. Unosi nas latający dywan. Uważamy się za niewidzialnych, nieobecnych, chociaż jesteśmy wszechobecni, tam nawet, rozgorączkowani, z tą książką w ręku, którą pożeramy, zjadamy oczyma, jakbyśmy praktykując białą magię karmili nasz umysł” – Blaise Cendrars „Historie prawdziwe”
Czytanie książek jest pasją, jest czymś niesamowitym. Jest odskocznią od codzienności, sprzyja naszemu rozwojowi, uczy nas wielu ważnych rzeczy. Ja osobiście uwielbiam książki papierowe, które mogę dotknąć, poczuć ich zapach, trzymać w rękach i cieszyć się każdą stroną, którą mogę otworzyć. Ale bez względu na to, czy czytamy książki drukowane, czy elektroniczne musimy dbać o nasz wzrok, aby cieszyć się wysoką sprawnością tego zmysłu do późnych lat naszego życia. Jak wynika z przedświątecznych sondaży, a jesteśmy świeżo po tym okresie, książka jest jednym z najczęściej kupowanych prezentów pod choinkę. Coraz częściej także otrzymujemy jej elektroniczny odpowiednik, czyli e-booka. O czym więc warto pamiętać i jakie objawy są sygnałem do tego, aby skorzystać z porady specjalisty – optyka, optometrysty, czy okulisty ?
Zmęczenie oczu powstaje zarówno przy czytaniu książek tradycyjnych jak i używaniu czytników elektronicznych, dlatego tak ważne jest wykonywanie częstszych przerw podczas pracy wzrokowej. Nie ma wyznaczonych limitów dziennego czytania, ale ważne jest zwracanie uwagi na właściwe oświetlenie i wspomniane powyżej przerwy. Poza tym osoby, które czytają bardzo dużo trudno oderwać od lektury. Mnie również zdarzały się częściowo zarwane noce i chyba jedynie poważne zdarzenia mogły mnie odciągnąć od ciekawej książki. Czytać więc można dużo, ale z przestrzeganiem dobrych nawyków. Wstrząsy podczas jazdy środkami lokomocji, sztuczne oświetlenie nie wpływają dobrze na nasz wzrok. Osoby młode, zazwyczaj nie zwracają uwagi na wielkość czcionki, gdyż akomodacja oka pozwala im bez problemu odczytywać najdrobniejszy druk. Warto jednak przyglądać się dzieciom i młodzieży, które trzymają tekst bardzo blisko twarzy. Może to sugerować wadę wzroku zwaną krótkowzrocznością. Dotyczy ona oczywiście również wielu dorosłych. Objawy krótkowzroczności to przede wszystkim nieostre widzenie obiektów znajdujących się w oddali. Jeżeli więc występuje problem z czytaniem książki z “normalnej” odległości i czytelnik musi ją nienaturalnie przybliżać, to prawdopodobnie ma tę wadę. Objawy krótkowzroczności u dzieci, jak i dorosłych są dokładnie takie same, przy czym można zauważyć, że maluchy często mrużą oczy, próbując zobaczyć coś wyraźnie. Na skutek ciągłych prób akomodacji oka, niekiedy pojawiają się bóle głowy.
Jednak wraz z wiekiem czytanie może okazać się wyzwaniem, gdyż oczy podlegają naturalnemu procesowi starzenia się tracąc zdolności akomodacyjne. Wówczas mogą pojawić się trudności z wyraźnym widzeniem z bliska i bez okularów nie będziemy w stanie już nic przeczytać. Musimy również wiedzieć o tym, że oczy każdej osoby powyżej 40 roku życia podlegają fizjologicznemu procesowi, który nazywamy prezbiopią. Polega ona na tym, że musimy coraz dalej odsuwać tekst gazety, książki, komórki, czy innych urządzeń elektronicznych, aby widzieć wyraźnie. W pewnym momencie bez korekcji nie wystarczy nam już długości dłoni, którą odsuwamy coraz dalej od oczu i po prostu nie widzimy wyraźnie tekstu. Technologia szkieł progresywnych pozwala na komfortowe widzenie na każdą odległość od kiedy w 1959 roku firma Essilor wynalazła i wprowadziła na rynek szkła Varilux. Dzięki temu mając jedną parę okularów widzimy bliż, obszary pośrednie oraz dal, a więc czytając książkę i przenosząc wzrok na osoby stojące 1 – 2 metry od nas oraz „rzucając okiem” na dalsze otocznie wokół nas, możemy widzieć wyraźnie na te wszystkie odległości. To prawdziwy komfort i przyjemność. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę ? Szczególnie, jeżeli czytamy książki elektroniczne na różnych nośnikach i skupiamy się na zawartości ekranu, „zapominamy” o mruganiu, które bezpośrednio wpływa na zwilżanie oka. Efektem jest pojawiający się u coraz większej liczby osób zespół „suchego oka”, czyli schorzenie polegające na niedostatecznym wydzielaniu łez i na zaburzeniach w składzie warstw filmu łzowego. Wymaga to wizyty u specjalisty.
A zatem oddawajmy się pasji czytania, która jest niewyczerpalną skarbnicą wiedzy, ale dbajmy również o wzrok, bez którego nie jesteśmy w stanie tego robić. Odwiedzajmy regularnie, czyli przynajmniej raz w roku specjalistów optyków, optometrystów, czy okulistów, aby cieszyć się wysoką jakością widzenia do późnej starości. Zwracajmy też uwagę na nasze dzieci, które jako pokolenie urodzone „ze smartfonem w ręku” narażone jest wręcz na epidemię krótkowzroczności. Okulary są bardzo modnym i skutecznym narzędziem korygującym nasz wzrok, a także zapewniającym nam widzenie na każdą odległość. Życzę wciągającej i niesamowitej lektury, a także komfortowego widzenia na każdą odległość.